Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Plata z miasteczka Rosbach vor der Höhe. Mam przejechane 11579.03 kilometrów w tym 850.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 32139 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Plata.bikestats.pl
  • DST 145.15km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:55
  • VAVG 24.53km/h
  • Podjazdy 1631m
  • Sprzęt Centurion Hyperdrive 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

80%

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 17

80% - takie było zagrożenie opadami dla Jastrzębiej Góry dzisiaj rano. Kiedy się zbierałem do wyjazdu pogoda była piękna, ale było czuć w powietrzu, że faktycznie chce popadać. Nic to, zapakowałem przeciwdeszczową kurtkę i w drogę. Planu specjalnego nie było, tylko od jakiegoś czasu myślałem, żeby wybrać się w okolice Choczewa.

Dojeżdżając do Krokowej, dało się zauważyć na zachodnim niebie, że zbliżają się chmury.
 Na drodze do Wierzchucina poczułem na twarzy pierwsze krople deszczu, a z Wierzchucina wyjechałem już w przeciwdeszczowej kurtce... No cóż, to było nieuniknione.

Granica powiatu wejherowskiego - asfalt był już konkretnie zroszony. Padać miało jeszcze przez jakiś czas. 
Choczewo przejechałem jeszcze w deszczu, ale było widać, że najgorsze już za mną.

Pierwsza atrakcja dzisiejszego dnia. Grobowiec na starym cmentarzu na obrzeżach Żelazna, Krótki postój, deszczowa kapota poszła do plecaka. Dalsza droga już tylko w krótkiej koszulce.

Kolejny stary cmentarz i cmentarna kaplica. Teren wyjątkowo zadbany. Na niektórych nagrobkach można było zobaczyć odnowione tablice.
 Niesamowity klimat.

Na cmentarzu udało się namierzyć nawet jeden geocache :)

Borkowo Lęborskie i opuszczony dworek który udało się znaleźć dzięki kolejnej dziś skrzynce geocache.
Po krótkiej eksploracji dworku okazało się, że najgorszy deszcz jest jeszcze przede mną.
Od tego miejsca jechałem w deszczu prawie do Gniewina, a po drodze czekała mnie jeszcze wymiana przebitej dętki.


Być w Gniewinie i nie zobaczyć wieży widokowej "Kaszubskie Oko", to jak pojechać do Władysławowa i nie zjeść dorsza!

Droga przez Kniewo w kierunku Wejherowa i stado wolno pasących się przy drodze koni! ;-)


Tutaj droga była bardzo przyjemna. Asfalt powoli sechł i było wrażenie, że sam ucieka z pod kół.

Droga była bardzo przyjemna, ale czekałem tylko, aż przyjdzie mi dojechać do drogi przez puszczę darżlubską.
Z braku innych rozrywek, strzeliłem samojebkę, a co! ;-D

I wreszcie droga przez puszczę - Kierunek Darżlubie.

Prawie cała dzisiejsza trasa:





Komentarze
Monica
| 11:15 piątek, 9 maja 2014 | linkuj No zobaczymy... Tak, wiem, że prognozy na ten weekend są deszczowe, dlatego na razie nic konkretnie nie planuję, a jak mimo to pogoda będzie znośna to się po prostu gdzieś pojedzie... Rzadko jeżdżę ścieżkami rowerowymi, ale akurat tą z Krokowej do Swarzewa miałam okazję w zeszłym roku jechać, jest ok ;-)
Plata
| 10:44 piątek, 9 maja 2014 | linkuj W najbliższą niedzielę jest spore zagrożenie opadami: http://www.weatheronline.pl/weather/maps/city?LANG=pl&CEL=C&SI=kph&CONT=plpl&LAND=PL®ION=0001&WMO=12143&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1 , a po ostatnim kręceniu na mokro dopiero co wyschły mi buty ;) Z kolei w kolejny łikend wybierają się do mnie znajomi z Łodzi, ale zabierają do auta rowery, więc ... :) Myślę, że znajdzie się jakiś kompromis. W okolicy Wejherowa i dalej na północ są też ładne asfaltowe odcinki. Na przykład ścieżka rowerowa z Krokowej do Swarzewa (nie wiem, czy znasz ten odcinek).
@ Michał, nie bądź aż tak drastyczny w samoocenie. Powiedzmy, że to niedopatrzenie ;)
michuss
| 10:17 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Kurka wodna! Faktycznie! Ale blamaż... ;)
Monica
| 10:13 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Ok, dam znać, choć to może być bardzo trudne do pogodzenia: moja powolna jazda polnymi drogami i Twoja szybka asfaltami. No i wyjazd miałby pewnie miejsce w którąś niedzielę: najbliższą lub za tydzień.
Plata
| 09:36 piątek, 9 maja 2014 | linkuj @Michał! Proszę Cię! Widziałeś kiedyś dzikiego konia z siodłem?! :-D
@Monika. Daj mi znać jak się zdecydujesz na wypad w te strony. Może byśmy razem wykręcili kilka kilometrów?
Monica
| 09:33 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Michał Ty to masz dopiero wzrok, nawet siodło widzisz...;-) Albo oczami wyobraźni...;-)
Plata
| 09:33 piątek, 9 maja 2014 | linkuj No prawie, ale jeszcze trochę zabrakło, no ale rozkręcam się więc kto wie?! Jestem przekonany, że to konie! Widziałaś kiedyś czarno białe krowy? ;-) Co do tego rzepaku, to dużo się go naoglądałem i nawąchałem praktycznie od Żarnowca, czy Wierzchucina do Borkowa Lęborskiego i jeszcze później w drodze do Gniewina. Tak dziwnie mi to wyszło, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia żółtych pól. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja coś ustrzelić zanim żółte kwiaty przekwitną.
Monica
| 09:31 piątek, 9 maja 2014 | linkuj No faktycznie, skąd mi przyszły do głowy te czarno-białe krowy.... ;-) Fajnie wiedzieć, że w tych okolicach jest tyle rzepaku. Może uda mi się tam wybrać. I tak chciałam zawitać w te rejony, teraz mam ku temu więcej powodów. Żeby jednak w weekend lepiej nie padało... ;-)
michuss
| 09:28 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Pewnie, że to konie! Jeden z boku ma chyba nawet siodło założone. ;)))
Plata
| 09:21 piątek, 9 maja 2014 | linkuj No prawie, ale jeszcze trochę zabrakło, no ale rozkręcam się więc kto wie?! Jestem przekonany, że to konie! Widziałaś kiedyś czarno białe krowy? ;-) Co do tego rzepaku, to dużo się go naoglądałem i nawąchałem praktycznie od Żarnowca, czy Wierzchucina do Borkowa Lęborskiego i jeszcze później w drodze do Gniewina. Tak dziwnie mi to wyszło, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia żółtych pól. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja coś ustrzelić zanim żółte kwiaty przekwitną.
Monica
| 09:09 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Gdzie na tej trasie napotkałeś pola rzepaku? Okolice Żarnowca, Krokowej?
Monica
| 20:42 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj NO i prawie całe północne Kaszuby objechane ;-) Nie wiem czy coś z moim wzrokiem nie tak, ale zamiast stada koni widzę stado krów... Szkoda że nie strzeliłeś samojebki tego uśmiechu dookoła głowy o którym wspominałeś...;-)
michuss
| 09:08 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj :) Najważniejsze, że przejażdżka była super.
Plata
| 08:29 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj Wszystkie zdjęcia poza tym jednym są we właściwej kolejności. Taki mały błąd.
michuss
| 08:25 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj No też właśnie mi to nie pasowało! Myślałem, że zdjęcia masz ułożone w kolejności chronologicznej, a zdjęcie ewidentnie kojarzy mi się z wspomnianą drogą. ;)
Plata
| 08:01 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj To ja się cieszę, żeś mi nadał tą trasę! To pierwsze zdjęcie powinno być na samym dole. Jest to właśnie strzał z drogi przez puszczę.
michuss
| 06:46 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj Cieszę się, że taką przyjemność sprawia Ci ta trasa przez Puszczę. :)

To pierwsze zdjęcie gdzie robiłeś?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!